![](/sites/default/files/news-listicle/image/2024/02/ioniq5n.jpeg?w=405&h=228)
Praca nad filmami: za kulisami Clone Rival
Firma Castrol świętuje najnowszy Test Tytanu dwoma przełomowymi filmami. Nieprzypadkowo w tym samym czasie na rynku pojawi się nowy olej Castrol EDGE Supercar. Technologia, która umożliwiła zrealizowanie nowego Testu Tytanu o nazwie Clone Rival, swoim nowatorstwem dorównuje technologii wykorzystanej do stworzenia samego oleju.
![](/sites/default/files/news-listicle/image/2016/07/castrol_img_2745_3quarter_sonicboom_concept_v001.jpg?w=424&h=239)
{"fid":"510761","view_mode":"wysiwyg","fields":{"format":"wysiwyg","field_media_brightcove_player[und]":"_none","field_media_video_duration[und][0][value]":""},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"Castrol EDGE Clone Rival – The Making Of","height":428,"width":760,"class":"media-element file-wysiwyg"}}
Gdy jesteś w grupie najlepszych z najlepszych, jak przesuwać granice swoich możliwości? Ciągły rozwój i ulepszanie swoich produktów to dla firmy Castrol podstawa, a najbardziej interesujące są sposoby, w jakie to robi. Na przykład ścigając się z... samym sobą.
Castrol pracuje z takimi firmami jak Aston Martin i Koenigsegg, pomagając im przesuwać granice możliwości, więc odpowiedź była oczywista: wirtualna rzeczywistość do odtworzenia tego, co istnieje, i wyzwanie, z którym trzeba się zmierzyć. To właśnie kryje się pod nazwą Clone Rival.
Advertisement - Page continues belowEfekty specjalne były ważnym elementem w realizacji koncepcji Clone Rival. Wiodąca firma w branży efektów wizualnych i treści, The Mill, stworzyła wszystko, co nie było „realne”: klony Astona Martina i Koenigsegg, wszystkie efekty graficzne i wizualne w laboratorium oraz na stanowisku obsługi i, co najważniejsze, dynamiczne sekwencje silnika pokazujące, jak działa olej Castrol EDGE.
„Od momentu, w którym otrzymaliśmy rysunki CAD, do długich nocy przepracowanych przez naszych grafików 2D, 3D, a nawet 4D, stworzenie tego, co widać na filmach, zajęło 20-osobowemu zespołowi sześć tygodni”, wyjaśnia dyrektor kreatywny firmy, Tom Wansbrough-Jones. Może nie są to produkcje pełnometrażowe, ale pracy było dużo, biorąc pod uwagę liczbę ujęć i ogrom materiału, jaki otrzymaliśmy do każdego z filmów”.
Ogrom przedsięwzięcia zapadł w pamięć również reżyserowi Clone Rivals, Jako. Ma on za sobą bogate filmowe doświadczenie i pracował przy najsłynniejszych – i najbardziej udanych – scenach akcji, jakie kiedykolwiek pojawiły się na dużym ekranie, w tym najważniejszych sekwencjach w Gladiatorze, Casino Royale oraz najnowszym hicie kinowym z bondowskiej serii – Spectre. Oba filmy Castrol mają jedynie po dwie i pół minuty, ale podejście Jako do ich realizacji było iście hollywoodzkie. „Jasne było, że projekt taki jak ten należy opracować z myślą o dużym ekranie. Najważniejsze są przygotowania i plan”.
Niezbędny był też odpowiedni sprzęt. „Do ekstremalnych scen akcji – szczególnie sceny z samochodami – potrzebna jest w pełni stabilizowana, zdalnie sterowana kamera, najlepiej zamontowana w systemie Russian Arm na samochodzie jadącym tuż za filmowanymi pojazdami. Ujęcia z lotu ptaka najlepiej kręcić z kamery zamontowanej na podwoziu helikoptera. To naprawdę przełomowe narzędzia”. Jeśli zastanawiacie się teraz, czemu dron nie mógł spisać się również dobrze jak helikopter, odpowiedź jest prosta: nie stworzono jeszcze drona, który byłby w stanie dotrzymać tempa Vulcanowi albo Koenigsegg.
Advertisement - Page continues belowAby wykonać sklonowane wersje każdego samochodu, Darren Turner i Christoffer Nygaard, spędzili cały dzień w niezwykle zaawansowanym symulatorze, robiąc okrążenia na wirtualnej wersji wybranego toru: Ascari w Hiszpanii. Cel był prosty: pokonać okrążenie jak najszybciej, a potem starać się pobić swój własny czas na rzeczywistym torze Ascari. Łącząc wieloletnie doświadczenie w branży animacji komputerowej z najnowszymi wprowadzającymi maksymalny realizm, wirtualnymi technologiami, firma REWIND pracowała z wiodącym neurobiologiem dr Jackiem Lewisem nad oceną obydwu kierowców.
Stworzenie nieprawdopodobnie dokładnych konfiguracji toru i samochodu przy pomocy danych satelitarnych i danych z badań okrążenia zajęło sześć tygodni. Dane zostały podzielone na osiem partii i w ich skład wchodziły takie informacje jak oznaczenia przy torze i szczegóły dotyczące krawężników. Wszystko po to, aby kierowcy czuli się jak najbardziej realistycznie na wirtualnym torze. Zarówno na wirtualnym, jak i realnym torze kierowcy byli podłączeni do zaawansowanych czujników biometrycznych, które rejestrowały ich schemat oddychania i tętno, napięcie mięśni, temperaturę ciała i aktywność fal mózgowych. Dane z czujników pozwoliły na bezpośrednie porównanie wirtualnych i realnych okrążeń. Do tego doszedł jeszcze jeden parametr testowy: rzeczywisty czas okrążenia uzyskany przez każdego kierowcę.
Dla kierowcy Astona Martina, Darrena Turnera, całe doświadczenie związane z realizacją Clone Rivals było wariacją na ten sam temat. Ten 42-letni dwukrotny zwycięzca wyścigu Le Mans cieszy się długą i urozmaiconą karierą w sportach motorowych. Jest przyzwyczajony do pracy na symulatorze, pracy przed kamerą i oczywiście tego, że płacą mu, aby osiągał granice możliwości na każdym wyścigu. „Ale praca nad tymi filmami była inna”, wyjaśnia. „Nigdy wcześniej nie ścigałem się na torze Ascari. Fakt, że pokonałem go najpierw na symulatorze nie był zaskoczeniem – często tak się dzieje w sezonie wyścigowym. Ale warunki laboratoryjne tych wirtualnych sesji były zdecydowanie inne. Na pewno czułem na sobie większą presję”.
„Clone Rivals od początku wydawał nam się interesującym projektem”, wyjaśnia Christian von Koenigsegg, założyciel szwedzkiej marki supersamochodów, której nazwa pochodzi od jego nazwiska. „Znaliśmy poprzednie Testy Tytanu Castrol i wiedzieliśmy, że kolejny będzie niezwykłym wyzwaniem dla człowieka i maszyny. Wiedzieliśmy też, że One:1 na pewno sprosta zadaniu”. Marka Koenigsegg słynie z produkcji wyjątkowo wytrzymałych supersamochodów, dzięki czemu nakręcenie filmu na torze Ascari nie wymagało wiele wstępnych przygotowań. „Samochód, który wykorzystaliśmy, jest własnością osoby prywatnej, która utrzymuje bliskie relacje z firmą. Dlatego znamy ten pojazd bardzo dobrze. Oczywiście auto zostało sprawdzone i przeszło gruntowną kontrolę przez rozpoczęciem zdjęć i po ich zakończeniu. Ascari to niezwykle wymagający tor, który na pewno wystawił na próbę każdy element samochodu”. Najnowszy Test Tytanu nie był dla Koenigsegg tylko planem zdjęciowym.
Tak jak i Castrol, firma Koenigsegg stale pracuje nad ulepszaniem swojego produktu. Każde nowe ulepszenia technologiczne wymagają więcej od samochodu, a filmowanie projektu na torze Ascari było dla firmy również możliwością do badań i rozwoju.
Featured
More from Top Gear
Trending this week
- Car Review
- Long Term Review